top of page

Przybycie Dąbrówki (Historia o wilczycy)

Foluszkowicze!

Kolejni goście nawiedzają gród i wprowadzają wielkie poruszenie. Tym razem jednak, sławni ze swej waleczności bracia, zostają poproszeni o poszukanie sposobu na uwolnienie od czaru. Jednak po ostatnim ataku ze strony Pani Jeziora mieszkańcy zaczęli podchodzić ostrożniej do szukających u nich pomocy. Najpierw pragną się przekonać, czy czar nie został rzucony w słusznej sprawie.


Przybycie Dąbrówki (Historia o wilczycy)

Pewnej późnojesiennej nocy, tuż przed przesileniem zimowym, wystraszony Bizonek dostał się do chaty i pobudził śpiących braci, wszczynając alarm o nowym demonie w grodzie. Bronimir i Snowid, już tak bardzo przyzwyczajeni do nadnaturalnych mieszkańców, westchnęli tylko i wyciągnęli z kufra magiczną broń. Gdy wyszli na oświetlony srebrzystym światłem księżyca gród, ujrzeli niewiastę w białej zwiewnej sukni z rozczochranymi włosami, ukrywającą się w cieniu lasu. Bronimir wyciągnął miecz, zaś brat jego łuk – gdyby okazało się, że jest to Strzyga, trzeba było ją unieruchomić, gdyby była to Zmora wystarczyło ją odstraszyć. Dziewczyna jednak niespodziewanie odezwała się ludzkim głosem: „Jestem Dąbrówka i przychodzę z prośbą o pomoc!”. Bracia nie porzucili broni, ale zapytali się, co mogą uczynić. „Rzucono na mnie czar i światło księżyca zmienia mnie w potwora!” – odpowiedziała dziewczyna. „Ukarz nam swoje oblicze.” – odrzekł Snowid. Dąbrówka posłusznie wyszła z cienia, a gdy srebrzyste światło oświetliło jej skórę, zaczęła się przemiana. Zanim zatrzymała się kilka kroków przed braćmi, była już najprawdziwszym wilkiem. Mężczyźni znali opowieści o ludziach przemieniających się w te zwierzęta i o tym, jak wpadali w dziki szał, będąc pod ich postacią. Jednak, gdy podnieśli miecze, zwierzę podkuliło ogon i żałośnie zaskomlało. Postanowili, że zostawią wilczycę w kręgu z magicznych sztyletów i zbudzą druida, by wyjaśnił im takie zachowanie. Gdy powrócili z uczonym do grodu, księżyc schował się za chmurami, a w kręgu siedziała już niewiasta. Zabrano ją do chaty i tam rozprawiano nad jej losem. Dąbrówka opowiedziała, jak to zaklęcie rzuciła na nią zazdrosna czarownica, gdyż dziewczę było niezwykłej urody i z dobrego, bogatego domu. Po tym, jak przemieniła się w wilka, mieszkańcy tak się przestraszyli, że przegnali i przeklęli dziewczynę. Tułała się ona po lasach, aż usłyszała o dwóch braciach, żyjących wśród demonów i walczących z potworami i pomyślała, że oni się jej nie zlękną i wysłuchają jej historii. Bronimir postanowił, że zanim pomogą odczynić czar, dowiedzą się, czy jej opowieść jest prawdziwa. Druid potwierdził, że istnieje czar pozwalający przemieniać ludzi w wilkołaki i wówczas ich umysł pozostaje jasny i ludzki, a nie zwierzęcy. Czar można było zdjąć na dwa sposoby, najprostszym było odczynienie przez samą czarownicę, która go rzuciła. Drugim było sporządzenie eliksiru, który odczyniał wszystkie klątwy, jednak jego składniki były niezwykle trudne do zdobycia. Postanowiono zatem, że tuż po święcie przesilenia Snowid wyruszy w drogę, by dowiedzieć się o tym, czy opowieść Dąbrówki jest prawdziwa i by odnaleźć czarownicę i nakazać jej zdjęcie czaru. Tymczasem dziewczyna mogła zamieszkać z braćmi w grodzie.


#kronikagrodufoluszek

1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page